www.galvorbak.fora.pl

Raziel

Uwaga, długi post jebe.

Sugerując się tym co zrobili ludzie z Bungie tworząc swój świat, uważam że było by dobrze ich posłuchać. Było nie było, są to doświadczeni fachowcy którzy robili to już nie raz, więc muszą się znać na rzeczy. Co prawda różnice pomiędzy tworzeniem świata do MMORPG a tworzeniem świata do książki i ewentualnie jeśli dreams come true do czegoś więcej będą gigantyczne. To jednak pewien z grubsza podobny kierunek można obrać.
Dlatego wydaje mi się że powinniśmy stworzyć 4 filary świata w okół których będziemy go tworzyć, myślałem nad nimi kilka dni i oto co urodziło się w mojej głowie.

Filar 1 - Świat jest mroczny, ponury i dziwaczny - świat który chcesz poznać ale nie chciał byś w nim żyć.

Nie musi nas interesować ani trochę to czym przejmowali się ludzie z Bungie, świat nie musi być "zapraszający", ważne żeby był ciekawy. Sporo settingów które sam bardzo lubię i sobie cenię to miejsca gdzie tak na prawdę nie bardzo chciało by się żyć - WH40K, uniwersum Mitów Cthulhu, Era Hyboryjska i im podobne to światy fascynujące, ciekawe i wciągające. Ale tak na prawdę nikt rozsądny w żadnym z tych światów nie chciał by na prawdę żyć, nikt nie chciał by w jakiś magiczny sposób przenieść się na 40stkową Terrę. Ciemna i ponura estetyka do mnie zawsze bardziej przemawiała niż kolorowe, optymistyczne uniwersa. Uważam też że świat powinien być bardzo dziwaczny, w niektórych miejscach nielogiczny nawet - powinny tam być cuda które nie powinny istnieć, potwory zbyt straszne żeby je opisać bez ryzyka obłędu, degeneracja na masową skalę.

Filar 2 - Surrealistyczna rzeczywistość.

Wiele światów fantasy opiera się na zasadzie "czy to mogło by się na prawdę zdarzyć?" Inna popularna metoda to "Co by było gdyby x się wydarzyło?". Tu proponuje całkowicie odrzucić obie te zasady i zbudować świat jak z surrealistycznego koszmaru. Nie ważne czy cokolwiek z tych rzeczy mogło by się wydarzyć, istnieją i są traktowane jak codzienność. To co dla nas wydało by się szczytem nienormalności tam powinno być traktowane jak rzecz najzwyklejsza w świecie.

Filar 3 - Świat pełny starożytnych tajemnic i niebezpieczeństwa

Ten świat jest niewyobrażalnie stary, obecnie wręcz umiera ze starości, powoli się rozpada w ponurej agonii. Ale nie zawsze taki był, kiedyś miał swoją złotą erę, prawdopodobnie nawet kilka. Wielkie i potężne cywilizacje powstawały, nawiązywały kontakty z innymi światami, podbijały inne wymiary. Jest to oczywiście już dawno zapomniana przeszłość i wszystkie te cywilizacje są martwe od tysięcy lat jednak sporo po nich pozostało. Zadziwiające artefakty - zarówno technologiczne jak i magiczne, prastare ruiny, zdegenerowani potomkowie i efekty manipulacji planetą tak za sprawą technologii jak i czarnoksięstwa.

Filar 4 - Weirdpunk.

Skoro ludzie z Bungie wykręcili sobie swój "gatunek" to możemy i my, bo czemu nie? Słowem które dzisiaj przyszło mi do głowy jest Weirdpunk czyli ostra, zdziwaczała, krzykliwa stylówa, okultystyczny fetyszyzm. Zachowania jak hałaśliwa banda punków, dbanie o własną oryginalność i niepowtarzalny styl. To świat gdzie ktoś sobie przyszyje ramie jaszczuroczłeka po to żeby wyglądać zajebiście, założy biosymbiotyczny czarny pancerz czy zmieni się w cień.